piątek, 4 kwietnia 2014

ZIAJA antyperspirant BLOKER vs. ACTIV

Witajcie,
chciałabym co nieco napomknąć na temat antyperspirantów których ostatnio używam.



ZIAJA BLOKER - gości u mnie już od ponad roku i w 100% spełnia swoje zadanie. Trzeba uważać bo potrafi podrażnić skórę zwłaszcza po depilacji, o czym producent sumiennie informuje na opakowaniu. Nie stosuje się do zalecenia ws. użytkowania opisanego na odwrocie.... Używam go co drugi dzień po porannym prysznicu. Nie odbarwia ubrań, szybko się wchłania, bezwonny.
A że mam go na wykończeniu to coś mnie podkusiło i kupiłam wersję ACTIV i już po pierwszym użyciu było wielkie rozczarowanie. Chciałam coś delikatniejszego ale skutecznego, niestety zawiodłam się. Nazwa wskazuje że powinien być to produkt dla lubiących się spocić ale tak nie jest.



ACTIV nie ma konsystencji kremu, jest raczej wodnisty niż kremowy, nie ogranicza wydzielania potu i brzydkiego zapachu, aplikując go rano już wczesnym popołudniem czułam się nieświeżo, ma ładny zapach który szybko niestety wietrzeje. W ciągu dnia musiałam nieraz ratować się chusteczkami CLEANIC DEO FRESH (wersja zielona) które wybawiały mnie z opresji. Ogólnie rzecz biorąc nie jestem zadowolona, przy najbliższej okazji kupię znów BLOKER a ACTIV wyląduje w koszu. Zbliża się lato więc ochrona przeciwpotowa jest tym bardziej ważna.
Obie wersje kosztują ok. 6-7zł za 60ml, są bardzo wydajne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz